good night

Nudzę się, a tym czasem rozprawka wzywa...

Urodzinowe :)

Zabieram się za sprzątanie, później może coś poczytam.

Jutro zapowiada się całkiem ciekawie, skrócone lekcje, potem kino. :)

Więc w Kwietniu szykuję się wycieczka do Francji. W sumie miałam iść na koncert Pink Floyd, który jest w tedy, ale czego się nie robi dla Paryża?

We wtorek zasypię Was moimi nowymi, urodzinowymi zdjęciami :)

Robione jak byłam na Ukrainie parę lat temu, chyba szłam do 4 klasy w tedy.
Jestem mega zmęczona...

Przeszukałam strych u babci, mam ich tyyyyyyyyyyyle jescze : O

Zdjęcie jest dosyć stare.

Już nie mogę doczekać się kiedy będę mogła zabrać się na zrealizowanie moich pomysłów co do ubrań. W każdym razie już niedługo :). Koleżanka mojej mamy (nawet nie wiem jak się nazywa -.-) powiedziała, żebym zastanowiła się dokładnie co chcę zrobić...

później coś jeszcze dodam, ale na razie mykam do ZDW

Jezu, marzą mi się takie włosy jak na ostatnim.


Długi weekend. W końcu.
We wtorek urodziny, no ciekawa jestem.


będę mogła zrobić własne ubrania. yay!

Dzisiejszy dzień - chillout :)
Nad rzeką byłam i chyba trafiłam na najgorszą pogodę jaka mogła być... Wszystko mokre. Zrobiłam parę zdjęć.

A teraz siedzę sobie z Kacprem.

doing nothing